Skip to main content

Najczęściej zadawane pytania

W odniesieniu do terapii Vojty szczególnie wiele pytań zadają sobie rodzice. Najczęściej zadawane pytania i kompetentne odpowiedzi na nie zgromadziła w swojej książce "Das Kind in der Vojta-Therapie" fizjoterapeutka Heidi Orth. Jest ona między innymi współtwórczynią grupy roboczej moetosy Vojty w Centralnym Stowarzyszeniu Fizjoterapeutów/Rehabilitantów (ZVK) i członkiem-założycielem Międzynarodowego Stowarzyszenia Metody Vojty.

1. Lekarz zalecił naszemu dziecku terapię metodą Vojty i powiedziano nam, ze to my mamy prowadzić terapię w domu. Czego się od nas, rodziców, oczekuje?

Aby terapia metodą Vojty przyniosła pożądany skutek, z reguły konieczne jest aktywne współdziałanie rodziców. Odpowiednio poinstruowani rodzice, prowadząc terapię w domu, biorą współodpowiedzialność za sukces terapii, ponieważ to oni decydują o niezbędnym indywidualnym dawkowaniu terapii. Bez współdziałania rodziców cele terapeutyczne można w najlepszym przypadku osiągnąć jedynie częściowo.

2. Czy dziecko w terapii Vojty musi współpracować?

Świadoma współpraca znaczy, że dziecko rozumie, jaka jest jego rola w terapii. Zależnie od wieku to rozumienie jest różne. Świadoma współpraca dotyczy jednakże również gotowości współdziałania i braku przeciwdziałania.

Współdziałać znaczy pozwolić i aktywnie odbierać bodźce. Dziecko robi to, wczuwając się w swój organizm, wsłuchując się i skupiając na tym, co dzieje się w danej chwili.
Niemowlę identyfikuje swoje „zadanie“ na podstawie określonego rytuału, głosu matki/terapeutki, dotyku i prowadzenia rękami osoby dorosłej.

Dziecko w wieku szkolnym może wykonać odpowiednie do jego wieku zadania, dotyczące na przykład przygotowania do terapii, czyli przykładowo rozebrać się, a po terapii na powrót się ubrać. Może sobie zapamiętać pozycję wyjściową i współdecydować o tym, od czego zaczyna się terapia. Poza tym w ramach swojej możliwości może opowiedzieć o ty, jak przebiega terapia w domu.

3. Dlaczego mam „ćwiczyć“ z dzieckiem cztery razy dziennie?

Ponieważ okazało się, że stosowanie odruchowej lokomocji cztery razy dziennie przynosi dziecku szczególnie duże korzyści. W ten sposób bardzo dobrze stabilizuje się dostęp do genetycznie zakodowanych programów ruchowych. Manifestuje się to później w motoryce spontanicznej, na przykład w lepszym chwytaniu, mówieniu czy chodzeniu.

4. Czy rodzice w ogóle mogą się nauczyć terapii metodą Vojty?

Tak, mogą. Wielu matkom i wielu ojcom już się to udało. Terapeuci w miarę swoich możliwości instruują rodziców. Nie oczekuje się od rodziców perfekcji.

5. Dlaczego moje dziecko płaczę, kiedy prowadzę z nim terapię?

Powody są różne. Na przykład dlatego, że jest to dla niego wysiłek albo dlatego, że w tym momencie chciałoby robić coś innego. Poza tym dziecko doświadcza innej motoryki i musi wyzbyć się znanych sobie postaw ciała.

Decydujące znaczenie ma umiejętność przysłuchiwania się temu, jak płacze dziecko i co wyraża swoim płaczem i adekwatna reakcja.

6. Czy mojemu dziecku szkodzi to, że wymagam od niego czegoś, czego nie chce?

Dziecko nie jest jeszcze w stanie ocenić rozmiarów i skutków swoich zaburzeń motorycznych. Nie może więc także ocenić ciężaru decyzji na rzecz terapii lub przeciw niej.

Jednak w swoim zachowaniu dziecko kieruje się postawą rodziców. Na terapii metodą Vojty wspólnie uczymy się, jak traktować stawiane dziecku wymagania.

Konsekwentna, pełna miłości postawa i szczere komunikaty zwrotne, jak również uznanie i pochwała za dokonania dziecka są ważne. W takim przypadku dziecko będzie dobrze znosić terapię, może z niej nawet wyjść wzmocnione.

7. Czy to boli moje dziecko?

Jeśli terapia jest prowadzona prawidłowo i dostosowana do potrzeb dziecka, nie ma mowy o bólu. Ból jest przeciwwskazany, ponieważ blokuje przepływ informacji w ośrodkowym układzie nerwowym.

8. Czy terapia ma negatywny wpływ na więź między mną i moim dzieckiem?

Wręcz przeciwnie. Według relacji rodziców wspólnie wykonywane zadanie (wsparte ewentualnie przyjemnymi rytuałami, na przykład piosenką albo zabawą, znaną tylko dziecku i rodzicom) buduje bardzo intensywny i bliski związek.

9. Czy wskutek prowadzenia terapii dziecko może mnie odrzucić?

Z reguły nie obserwujemy takich zachowań. Ważne jest, by zachowywać się wobec dziecka szczerze, to znaczy by działanie i emocje były spójne. Przez dotyk i głos osoby dorosłej dziecko wyczuwa bowiem prawdziwe nastawienie dorosłego.

Jeśli działanie i emocje są spójne, wtedy rodzic obchodzi się z dzieckiem w sposób pewny, ma spokojny, zdecydowany głos, sygnalizujący dziecku poczucie bezpieczeństwa. W terapii metodą Vojty dziecko ma okazję doświadczyć swoich rodziców osoby silne, pełne miłości, na których można polegać i którym można wierzyć.

10. Czy jest możliwe, że będę aktywować niewłaściwe wzorce?

Tak, to się może zdarzyć, dlatego niezbędna jest systematyczna kontrola ze strony prowadzącego fizjoterapeuty. Dzięki temu rodzice uczą się odróżniać reakcje unikowe od pożądanych odpowiedzi motorycznych.

11. Dlaczego mam prowadzić terapię w domu, a nie przychodzić częściej do gabinetu fizjoterapeuty?

Konieczność prowadzenia terapii w domu wynika z różnych przyczyn: wykazano, że domowe, znane dziecku otoczenie gwarantuje prowadzenie terapii w sposób pewny, zwiększając w ten sposób jej akceptację. Poza tym między innymi z powodów czasowych i finansowych kilkakrotne wizyty w gabinecie terapeuty w ciągu jednego dnia nie są możliwe.

12. Jak reagować na zazdrość mojej drugiej córki, która celowo przeszkadza w prowadzeniu terapii w domu?

Z doświadczeń wynika, że sytuację rozładować może zaangażowanie rodzeństwa do terapii. Można im przydzielić niewielkie zadania, które pokażą im, że są potrzebne i że ich pomoc jest ważna. Skuteczne jest również ustalenie w ciągu dnia stałej pory zabawy i czasu tylko dla rodzeństwa.

13. Jak zmotywować dziecko do współpracy?

Systematycznie prowadząc terapię, a także odpowiednio i szczerze doceniając dziecko. Wtedy dziecko przyzwyczai się, że terapia jest stałą częścią dnia, tak jak zabiegi higieniczne czy też inne regularnie powtarzane procedury.

14. Jak przekonać męża i dziadków? Twierdzą, że dziecko samo z tego wyrośnie.

Namówić męża, by poszedł z wami do terapeuty. Będzie wtedy musiał by skonfrontować się z zaburzeniami motorycznymi swojego dziecka i postawić konkretne pytania.

W sytuacji wspólnego mieszkania z dziadkami i konieczności codziennego usprawiedliwiania swoich działań można zrobić z nimi to samo co z tatą dziecka, jednak umówić dla nich osobną wizytę, bez taty.

15. Czy istnieją jakieś badania dotyczące ewentualnych późniejszych zaburzeń zachowania?

Istnieją badania naukowe poświęcone tej kwestii, na przykład autorstwa H. T. Kuo i M. Thiessen-Hutter (por. dział Literatura).

16. Czy wolno mi w taki celowy sposób chwytać dziecko?

Tak, wolno. Celowe chwytanie to znaczy chwytanie pewne, a to daje dziecku oparcie, zarówno w sensie fizycznym, jak i psychicznym.

17. Ponieważ nasze dziecko tak często płacze w ciągu dnia, obawiam się, że sąsiedzi mogą pomyśleć, że nieodpowiednio je traktujemy. Jak radzą sobie z tym inni rodzice?

Regularny płacz niemowlęcia w ciągu dnia w domu wielorodzinnym może oczywiście wzbudzić wśród sąsiadów wątpliwości. Doświadczenie wskazuje, że najlepiej poinformować sąsiadów o konieczności prowadzenia terapii i wytłumaczyć im, że dziecko płacze nie dlatego, że je coś boli, tylko dlatego, że jest to dla niego wysiłek.

18. W postępowaniu z moim dzieckiem chcę zachowywać się tolerancyjnie i pozostawić mu w jego rozwoju dużą swobodę. W terapii natomiast muszę stawiać granice i przytrzymywać dziecko. Czy to nie jest sprzeczność? Czy nie działam w ten sposób wbrew naturalnemu rozwojowi?

Tolerancja i wolność są bardzo cenne, ale nie mają nic wspólnego z wolnością jednostki. Dzieci do zdrowego rozwoju potrzebują namacalnych granic. Im młodsze dziecko, tym jest to dla niego łatwiejsze doświadczenie i tym łatwiej mu zaakceptować sytuację, w której doświadcza granic, także fizycznych.

19. Dla mojego dziecka terapia to straszny wysiłek, czy to nie za wiele dla tego małego ciałka i delikatnej psychiki?

Z reguły w czasie terapii oczekujemy od dziecka tylko tego, co potrafi. Wymogi należy dostosować więc do umiejętności dziecka. Decydujące znaczenie ma to, by dziecko nauczyło się odpowiednio przyjmować te wymogi i radzić sobie z nimi. Jeśli rodzic jest przekonany, że terapia służy dziecku, na dziecko podziała ona wzmacniająco – fizycznie i psychicznie.

20. Czy punkty stymulacji są zbieżne z punktami akupunkturowymi?

Nie, strefy wyzwalania to nie są punkty akupunkturowe. Czasami jednak punkty akupunkturowe znajdują się bardzo blisko strefy wyzwalania.

21. Od pewnego czasu ćwiczę z moją córką Vojtą. Wcześniej zawsze miała zimne, wilgotne dłonie i stopy i sinawą skórę. Po ćwiczeniach ręce są suche i ciepłe. Skóra nabiera różowawego odcienia. Skąd ta zmiana, zważywszy, że jest to dla dziecka tak wielki wysiłek?

Aktywowanie wzorców ruchowych łączy się także z pobudzeniem układu wegetatywnego. Lepsze funkcjonowanie mięśni łączy się więc także z lepszym ukrwieniem. Różowe zabarwienie skóry pokazuje, że ta poprawa ukrwienia wystąpiła także w zewnętrznych warstwach organizmu. Dzięki poprawie ukrwienia dłonie i stopy są ciepłe i suche.

22. Dlaczego w trakcie terapii mojemu dziecku zmienia się głos?

Terapia metodą Vojty reguluje oddech. Emisja głosu to szczególny sposób oddychania. Gdy normalizuje się oddech, zmienia się też głos.

23. Dlaczego nie należy ćwiczyć tuż przed snem?

Ćwiczącemu dziecku należy jeszcze dać możliwość wykorzystania uzyskanego w terapii dostępu do programów ruchowych w motoryce spontanicznej. Dlatego między ostatnią w danym dniu sesją terapeutyczną a pójściem spać powinna upłynąć przynajmniej godzina.

24. Dlaczego w trakcie terapii tak często hamowany jest ruch?

Ponieważ pod wpływem oporu przeciw aktywowanemu ruchowi cały wzorzec motoryczny jest wzmacniany i optymalizowany.

25. Dlaczego trzeba przytrzymywać głowę, ręce i nogi?

Ponieważ konieczna jest określona pozycja wyjściowa, aby uruchomić w ośrodkowym układzie nerwowym tryb wyszukiwania. Głowa jest tu szczególnie ważna, ponieważ jej ustawienie decyduje o tym, która strona jest stroną twarzową, a która potyliczną. Można powiedzieć, że jest to sygnał dla rdzenia kręgowego i mózgu, jakimi wzorcami motorycznymi mają odpowiedzieć.

26. Ile powinna trwać jedna sesja terapeutyczna?

Czas trwania jednej sesji terapeutycznej jest uzależniony od wieku pacjenta, jego indywidualnej wrażliwości i wydolności. Systematyczne prowadzenie terapii powoduje wzrost wydolności. Stan ogólny, samopoczucie i forma pacjenta w danym dniu muszą być zawsze brane pod uwagę. Dotyczy to szczególnie niemowląt, a jeszcze bardziej wcześniaków. Należy unikać zbyt długiej stymulacji przy zastosowaniu odruchowej lokomocji.

27. Dlaczego w trakcie terapii moje dziecko przełyka tak intensywnie, że jest to słyszalne, a spontanicznie trudno mu przełknąć pokarm?

Celowa aktywacja mięśni obszaru ust i gardła przynależy do wzorców motorycznych odruchowej lokomocji, dlatego dochodzi do pobudzenia przełykania.

28. Czy jeśli dam radę ćwiczyć tylko dwa-trzy razy dziennie, to źle?

Jeśli chodzi o terapię niemowlęcia, powinna to być sytuacja wyjątkowa, w przeciwnym razie cel terapeutyczny może nie zostać osiągnięty.

29. Dlaczego prowadzenie terapii rano jest zawsze takie trudne i dlaczego z w ciągu dnia staje się coraz łatwiejsze?

Spoczynek nocny powoduje, że niektóre „dzienne“ zdobycze ulegają pewnemu zastojowi. W ciągu dnia aktywacja odbywa się w rytmie mniej więcej co cztery godziny i uruchomione wzorce motoryczne są dostępne przez dłuższy czas. Za drugim, trzecim i czwartym razem w ciągu dnia dochodzi kolejna aktywacja. Przepływ informacji wywołanych przez bodźce w ośrodkowym układzie nerwowym odbywa się sprawniej. Z tego powodu łatwiej jest aktywować wzorce motoryczne.

30. Dlaczego po szczepieniu należy zrobić przerwę w terapii?

Zasada ta obowiązuje w przypadku szczepionek zawierających żywe drobnoustroje. Jeśli ich nie zawiera, najczęściej wystarczy zmniejszyć intensywność terapii. W przypadku reakcji gorączkowych terapię przerywamy, jak zawsze przy gorączce. Na wszelki wypadek w indywidualnych przypadkach należy skonsultować się z lekarzem prowadzącym.

31. Jeśli będziemy prowadzić terapię metodą Vojty, to czy możemy być pewni, że nasze dziecko nie będzie miało później żadnych deficytów motorycznych?

Tego co do zasady obiecać nie można, ponieważ sukces terapeutyczny zależy od różnych czynników, na przykład od tego, czy jest to wczesna terapia, jak duży jest deficyt, na ile kompleksowo trzeba aktywować wzorce motoryczne odruchowej lokomocji, jak konsekwentnie dawkowana jest terapia, od tego, czy dziecko wykorzystuje w swojej motoryce spontanicznej dostęp do programów ruchowych uzyskany w trakcie terapii.

Z reguły jednak istnieją spore szanse na wyraźne zmniejszenie deficytów motorycznych.

32. Jeśli będziemy prowadzić terapię częściej niż cztery razy dziennie, czy możemy wtedy więcej zdziałać i skrócić ogólny czas terapii?

Nie, to nie jest możliwe. Doświadczenie pokazuje, że cztery sesje terapeutyczne dziennie przynoszą najlepsze efekty. Dziecko potrzebuje przerw między terapiami, aby użyć udostępnionych programów motorycznych w motoryce spontanicznej.

33. Nasze dziecko ma ze względu na swoją niepełnosprawność ruchową zaburzony rytm snu i czuwania i jest w nocy bardzo niespokojne. Ponieważ pewnego razu nie chciało się uspokoić, spróbowaliśmy ćwiczyć jeszcze raz w nocy. Dzięki temu cała rodzina miała spokojną noc. Czy można tak postępować?

Można. Inni rodzice też tego z powodzeniem próbowali.

34. Nasze dziecko ma trzy miesiące i często krztusi się podczas karmienia. Najwyraźniej ma problem ze skoordynowaniem przełykania i oddechu. Nasza terapeutka powiedziała nam, że koordynację tę uaktywniamy za pomocą odruchowej lokomocji. Czy sens ma karmienie po terapii?

Ten sposób postępowania na pewno jest sensowny, ponieważ w trakcie terapii wspomagamy koordynację oddechu i połykania, co można wykorzystać po zakończonej terapii w spontanicznym zachowaniu.

35. Kiedy można zmniejszyć częstotliwość sesji terapeutycznych?

Ilość jednostek terapeutycznych w ciągu dnia zmniejsza się z reguły wtedy, gdy celem terapii jest utrzymanie osiągniętego poziomu rozwoju. W indywidualnych przypadkach należy sprawdzić, jak długie powinny być przerwy między kolejnymi terapiami. Może ich być dwie-trzy dziennie, są też przypadki, w których terapię prowadzi się raz lub dwa razy w tygodniu. U starszych dzieci wskazane mogą być przerwy w terapii.

36 . Dlaczego rodzice prowadzący z dzieckiem terapię metodą Vojty muszą się tak często usprawiedliwiać?

Bo wymaganie wysiłku od dzieci, szczególnie od niemowląt, jest rzeczą raczej niezwykłą. Dodatkowo dla osoby nieznającej tematu na pierwszy rzut oka odruchowa lokomocja może się wydawać dziwna, ponieważ terapia nie polega, jak się tego często oczekuje, na zachęcaniu dziecka do ruchu za pomocą zabawek.

37. Czy istnieje różnica między prowadzeniem terapii a ćwiczeniem?

Rodzice mówią najczęściej „ćwiczę z moim dzieckiem Vojtą”. Rzadziej mówią: „prowadzę z moim dzieckiem terapię metodą Vojty".

Różnica między prowadzeniem terapii i ćwiczeniem dla większości rodziców nie jest aż tak istotna; najważniejsze, że terapia pomaga, a dziecko dobrze się rozwija. Między tymi dwoma pojęciami istnieje jednak wyraźna merytoryczna różnica, która w określonych okolicznościach może być pomocna w zrozumieniu idei tej koncepcji terapeutycznej i w gotowości do prowadzenia terapii.

Ćwiczenia nie wymagają wskazania medycznego. Aktywność w ramach grupy sportowej albo w klubie sportowym nie wymaga wystawiania skierowania. Celem ćwiczeń czy też gimnastyki jest zwiększenie sprawności fizycznej, siły mięśni i koordynacji. Ćwiczenia mają sprawiać przyjemność i są prowadzone z dziećmi w formie zabawy. Atrakcyjny sprzęt zachęca do współdziałania. Gdy dziecko traci zapał, najczęściej pozwala mu się przestać ćwiczyć.
W odróżnieniu od ćwiczeń czy gimnastyki metoda Vojty to terapia. Odruchową lokomocję kwalifikujemy bowiem jako środek terapii medycznej:

  1. U podstaw koncepcji Vojty leży usystematyzowane doświadczenie empiryczne; jest to metoda, która na stałe wpisała się już do terapii dzieci.
  2. Wymaga skierowania od lekarza.
  3. Odpowiednikami substancji czynnych i leków są zdefiniowana pozycja wyjściowa i strefy wyzwalania, za pomocą których można aktywować genetycznie zakodowane programy ruchowe. Można je powielać tyle razy, ile wymaga tego stan zdrowia pacjenta.
  4. Wskazanie i określenie celu terapii wynika z diagnozy lekarza, który wystawił skierowanie i z analizy motorycznej przeprowadzonej przez terapeutę.
  5. Indywidualne dawkowanie określa się odpowiednio do wieku, diagnozy, wydolności dziecka i ustalonego celu. Cel terapeutyczny opiera się na istniejącej diagnozie i ma w odpowiedni sposób poprawić jakość życia dziecka lub dorosłego pacjenta.

Należy wziąć pod uwagę, że – w odróżnieniu od farmakologii – działanie terapii w decydującym stopniu zależy od umiejętności osoby prowadzącej terapię, od terapeuty i rodziców.

38. Co wziąć pod uwagę wybierając terapeutę?

Najpierw należy się dowiedzieć, czy terapeuta dysponuje odpowiednim wykształceniem. Wymagane jest ukończenie szkolenia z zakresu „Kinezjologii stosowanej”, udokumentowane stosownym certyfikatem. Certyfikat jest wystawiany przez instytucję organizującą szkolenie wspólnie z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Metody Vojty (IVG).

39. Dlaczego dawkowanie jest takie ważne?

Aby lek był skuteczny, konieczne jest stałe, określone stężenie substancji czynnych w organizmie. Podobnie rzecz się ma z odruchową lokomocją. Jeśli jest odpowiednio dawkowana kilka razy dziennie, ośrodkowy układ nerwowy w każdej kolejnej sytuacji terapeutycznej może użyć dróg nerwowych w inny, poszerzony sposób. Doświadczenie wskazuje, że dawkowanie jest czynnikiem decydującym dla stabilizacji ośrodkowych połączeń nerwowych.

40. Czego potrzeba, by dawkowanie było odpowiednie?

Terapia musi być prowadzona równomiernie, dostosowana indywidualnie do pacjenta i właściwie rozłożona w czasie. Należy prowadzić terapię równo na obie strony ciała. Praktyka wykazała, że równomierna aktywacja wzorców motorycznych w odruchowej lokomocji na obie strony ciała jest niezbędna dla powodzenia terapii.

41. Czy poza terapią moje dziecko może się poruszać tak jak chce, czy mam je korygować?

Poza czasem terapii dziecko koniecznie potrzebuje możliwości ruchu bez ciągłego korygowania. Tylko w ten sposób będzie mogło samodzielnie realizować to, czego nauczyło się pod wpływem odruchowej lokomocji.

42. Czy terapeuta metody Vojty może doradzać w sprawach wykraczających poza ramy terapii?

Doradzanie rodzicom należy do zadań z reguły realizowanych przez terapeutę, następujących po zakończeniu jednostki terapeutycznej. Dotyczy ono na przykład doboru zabawek i materiałów do pracy z dzieckiem, wykonywania codziennych czynności w rodzinie, które przyczyniają się do osiągnięcia przez dziecko większej samodzielności, a także kwestii optymalnego zaopatrzenia w środki pomocnicze.

U pacjentów dorosłych z reguły dochodzi do tego doradztwo w zakresie ergonomii miejsca pracy.

43. Gdzie znaleźć terapeutę metody Vojty?

Terapeuci metody Vojty pracują w publicznych i prywatnych placówkach opieki zdrowotnej. Terapia jest prowadzona zarówno na oddziałach szpitalnych, jak i ambulatoryjnie.

44. Jak dostać się na terapię metodą Vojty?

Na terapię metodą Vojty kieruje lekarz. Tak jak w przypadku innych skierowań, konieczne są jasne wskazania do prowadzenia terapii.

45. Czy koncepcja Vojty może być łączona z innymi metodami terapii?

Tak. Terapia metodą Vojty zapewnia przesłanki motoryczne i z tego względu stanowi na przykład dobre przygotowanie do terapii logopedycznej, pedagogicznej czy zajęciowej.

 

Źródło:
H. Orth, Das Kind in der Vojta-Therapie — Ein Begleitbuch für die Praxis, München 2005 © Elsevier GmbH, Urban & Fischer Verlag

do góry